
Blue Ruin to wciągający thriller o zemście, ale także o zbrodni i kroczacej przy niej karze.
Głównym bohaterem jest niezdarny i zalękniony Dwight, który choć od początku filmu planuje odwet w formie morderstwa nie wydawał mi się byc czarnym charakterem. To jemu kibicowałam i wierzyłam w słuszność jego wendety. Chciałam by na własną rękę wymierzył sprawiedliwość swojemu wrogowi.
Na (nie)szczęście kilka kłamstw i tajemnic z przeszłości przeobraża planowany rewanż na antagoniście w krwawą łaźnię.
Jest to film drogi skupiony wokół jednej postaci. Warto obejrzeć dla świetnych scen z bronią ociekających suspensem, dla klimatu oraz przede wszystkim dla świetnej roli pierwszoplanowej.